Tytuł: Dziewiąty Mag
Autor: Reystone A.R.
Tytuł oryginału: -
Ilość stron: 544
Ilość tomów: 3
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wakacje, brak szkoły, a także niezapowiedziany zastój we wpisach. Chyba nie muszę przypominać, że istnieją jeszcze miejsca pozbawione zasięgu sieci komórkowych, a w tym przypadku także i internetu. Patrząc jednak z pewnej perspektywy można uznać to za ucieczkę od cywilizacji i przyznam, że w pewnym stopniu tak właśnie było. Postanowiłam (nieco nieświadomie) choć po części powrócić do czasów, których jak mówią internetowe memy 'gimby nie pamiętajo', do czasów gdy liczyli się ludzie, ich charakterna co dzień, a nie ten wykreowany w internecie. Jednak przechodząc do sedna wstępu wpisu (sens i spójność typowe dla mnie ;) ). Doszłam do wniosku, że chcąc utrzymać punktualność nowych postów, zgubiłam nieco frajdę z pisania i wyrażania swojego zdania. Kiedy więc pojawiać się będą notki, tego nie wiem nawet ja. Przypływ weny o tym zadecyduje xd.
Podsumowując: WAKACJE 2014 to cudowni ludzie, najlepsza muzyka i jeszcze lepsze ksiązki.
Ariel pracuje w klinice weterynaryjnej i wychowuje samotnie córkę, bo ojciec Amandy nie należy do grupy przykładnych ojców. Problemy znane wszystkim z wszelakiego rodzaju seriali. Dość częsty początek wszystkiego - może rozpocząć fenomenalną książkę niedorównaną w swym geniuszu, jak i czegoś co doprowadza czytelnika na skraj załamania i przygnębienia czymś tak brutalnie słabym.
Bezspornie i niezaprzeczalnie, Marcus jest idealnym kandydatem na mojego męża, a zważając na nasze przyszłe małżeństwo (gdzieś tam, kiedyś tam) nie mogę uznać za najlepszą postac książki nikogo innego jak jego (może jeszcze Amandę). Wyszkolony by bronić świata dziewięciu miast, twardo trzymający się zasad (nawet tak absurdalnych jak Losowania) oficer. Czy ktoś taki może być zdolny do miłości? Miłości do medyka smoków "ściągniętego" z równoległego świata? Kobiety o tak niezwykłych umiejętnościach magicznych, potomkini Wielkiego Xaviera? O Tak! Prywatne Losowanie jest czymś o czym marzą, czymś na co niestety nie mogą sobie pozwolić. Jednak tego właśnie w sekrecie oczekują naczelni - drobnego złamania zasad, oparcia się pokusie, a tym samym przyjścia świat potomka godnego funkcji Naczelnego dziewiątego miasta.
"Dziedzictwo" ostatni tom tej trylogii, zawiódł moje oczekiwania. Za dużo wszystkiego i forma inna od tej w poprzednich częściach. Ilość postaci, uczucia ich wszystkich - ich ilość przytłacza i tworzy niezły mętlik w co poniektórych główkach. Mimo wszystko bez wyrzutów sumienia polecam wam tę serię, a co najmilsze autorką okazuje się polka o bardzo kreatywnym pseudonimie artystycznym :)
Pozdrawiam,
Daria
Pierwszy tom nie był zły, ale reszta, a szczególnie trzeci są zupełnie niezrozumiałe. Nie wiem po co autorka tak kombinowała. A postacie, które na początku wzbudzały sympatię też później zepsuła. To chyba najgorsze książki jakie czytałam.
OdpowiedzUsuńA ja ledwo o tej serii słyszałam. Myślę, że to nie moje klimaty :) ale jest w niej coś pociągającego
OdpowiedzUsuńTrzeci tom przede mną, ale dwoma pierwszymi przygodę miło wspominam
OdpowiedzUsuń