sobota, 10 maja 2014

Demony. Pokusa - Lisa Desroches




Autor: Lisa Desroches
Tytuł: Demony. Pokusa
Tytuł oryginału: Personal damons
Liczba stron: 365
Wydawnictwo: Dolnośląskie










Ten kto mnie zna, doskonale wie, że nic nie przyciąga mnie tak jak książka o nieco niezwykłym tytule. Oczywiście historia powtórzyła się i tym razem. Podpis i już jest moja (na max. miesiąc no, ale...) tylko wrócić do domu i delektować się opisami morderstw. Zacząwszy jednak czytać przeżyłam nie małe rozczarowanie, bo lektura ta okazała się kolejną historią miłości. A już odezwała się we mnie żądza dobrze opisanego mordu...tego się nie spodziewałam.

Frannie to uczennica ostatniej klasy liceum, córka z pobożnej, wielodzietnej rodziny, wzór przeciętności z talentem do trzymania ludzi na dystans. Nagle jednak w jej klasie pojawia się dwoje nowych uczniów, Luc i Gabe. Chłopcy od samego początku nie dażyli się wzajemną sympatią. Jednak czy oby na pewno są to tylko nastolatkowie? Oboje nieziemsko przystojni i przyciągający. Ktorego z nich wybierze Frannie, magnetyzująco groźnego Luca czy Gabe'a w ramionach którego czuje się bezpiecznie? 

Książka przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Po uciszeniu nie zaspokojonej żądzy krwi, spodziewałam się raczej cukierkowej miłosnej opowiastki, a nie ciekawej historii i niezłej fabuły. Lektura potrafiła mnie rozbawić, zmieszać czy zaskoczyć biegiem wydarzeń. Moim zdaniem szczerze warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się ze światem Frannie, który zmienia się tak diametralnie.

Pozdrawiam 
 Daria

4 komentarze:

  1. Nowy blog z recenzjami? Na pewno będę czytać wszystkie notki. Hmmm... czytałam tę książkę, a na moim blogu być może odkopiesz jej recenzję :)
    http://art-forever-in-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej jak u Ciebie ładnie.
      Oczywiście jak znajdę dłuższą chwilkę to wynajdę na twoim blogu recenzję tej książkii tym samym poznam Twoje zdanie :) Pozdrawiam i do następnego poniedziałku gdzie znów zawitam tu z recenzją :D

      Usuń
  2. Jak dla mnie to brzmi trochę szablonowo. Powstały już tysiące książek o trudnym wyborze. Nie czytałam i nie zamierzam, za to z przyjemnością będę czytać Twoje kolejne recenzje. Nie jestem żadną ekspertką, ani nic z tych rzeczy, ale postaraj się pisać trochę więcej o tym, co myślisz o danej książce i czemu tak a nie inaczej.

    PS Śliczne tło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że z czasem moje notki staną się dłuższe.
      Miło mi, że spodobało Ci się tu. ;)

      Usuń